sobota, 26 grudnia 2009

Wszystko co usłyszałem...


,,Relacje pomiędzy człowiekiem a psem zawsze były zagmatwane, kontrowersyjne i skomplikowane. Jest to licząca tysiace lat historia miłości, zależności i dobrej służby, ale równocześnie okrucieństwa, niezrozumienia i trudnych interakcji między dwoma gatunkami, które są radykalnie różne, a jednak ściśle ze sobą związane. Szkolenie jest językiem porozumienia między psem a człowiekiem, namacalnym spoiwem łączącym jednego z drugim.(...) Nie musimy mieć psów, które dosłownie pożerają nasze domy. Nie musimy szpikować ich lekarstwami przeciwko lękom, depresjom i innym, przypominającym ludzkie, nerwicom. Nie powinniśmy krzyczeć, kopać, karcić, gdy chcemy żeby przychodziły na zawołanie i żyły spokojnie koło nas. Nie powinniśmy mieć psów gryzących milony dzieci oraz dorosłych. Nie powinniśmy skazywać milionów psów na śmierć z powodu naszych uproszczonych, nieprawdzwych lub niemożliwie wysokich oczekiwań. Możemy razem z psami prowadzić życie znaczące, pełne miłości i wolne od złości, brutalności, rozczarowań, porażek i frustracji."

Jon Katz: ,,Wszystko co usłyszałem od moich psów" wyd. Galaktyka. Łódź 2009


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz